Pierwsze kroki

Pierwsze kroki w świecie wina

Jak pomóc początkującym, wchodzącym w świat wina? Zwolennicy Kadarek, „Karola z Rosji”, Fresco i Mogena zazwyczaj są niechętni do kilku godzinnych szkoleń. Jak pomóc takim ludziom, którzy ze strachu przed nadmiarem wiedzy, boją się że wdepną w czarną dziurę eno-wiedzy ? Jak ich zachęcić, co zrobić, aby na początku tej drogi nie zniechęcili się, tylko weszli w nią jak w masło i chłonęli dalej wiedzę , tak jak sączy się dobrą butelkę wina, gdy zasmakuje?

Być może poniższy felieton będzie tym pierwszym krokiem w świat dobrych, świadomych wyborów, a zatem:
Zacznijmy od tego, czego nie szukamy na półkach sklepowych, co nie jest istotne dla jakości wina:

  • piękna, śliczna, kolorowa etykieta – z cudnym widoczkiem starego zamczyska, rysunki i zdjęcia fajnych zwierzątek – kotki i pieski, pingwiny, żyrafy i motylki nas nie interesują ! Tysiące kwiatów i różnych soczystych owoców z których wina nie robimy też nie są ważne. Widok kawalerzysty lub rycerza w lśniącej zbroi też nie doda jakości naszemu winu!
  • litrowa butelka wina w cenie standardowej zazwyczaj oznacza, że jeśli producent ów wina ma problem z jakością, to ma chociaż nadzieję, że większą ilością trunku przyciągnie klienta …
  • cena wina … nie zawsze najdroższe oznacza lepsze dla nas, nie zawsze najtańsze, oznacza, że jest jeszcze w ogóle pijalne
  • miękki, bezpieczny wybór wina, który nie jest zbyt skrajnym smakiem – boimy się wyrazistych win wytrawnych i słodkich … zasadniczo „idziemy” często w wina półsłodkie i półwytrawne…
    To błąd, jeśli łączymy wino z jedzeniem (a tak powinniśmy zasadniczo robić) … bo kto z nas lubi mało wyraziste jedzenie, niedoprawione, niesmaczne, mdłe?
    Zauważcie Moi Drodzy, że 99% wszystkich win półwytrawnych i półsłodkich ZAWSZE jest tania … zadajcie sobie pytanie, ile widzieliście w swoim życiu win tego typu, które kosztowały więcej niż 40 – 50zł???
  • pokutuje wśród nas zaufanie tylko do komercyjnych marek, tych win, które są najbardziej znane – to błąd okrutny – kompozycja takich trunków jest z góry adresowana dla najmniej wybrednych klientów i zawsze jest oparta na olbrzymim zysku – otrzymujemy niemal zawsze produkt najniższej jakości, w zamian za wyśrubowany do bólu w górę poziom cenowy. Jeśli widzisz jakąś markę wina w 10 różnych sieciach sklepów … odpuść sobie – to jest na 99% towar tak masowo i komercyjnie robiony, że Cola czy Tonik przy nich są niewiele gorszym wyborem
  • często kupujemy ten towar, który widać, że rotuje – ma to sens w przypadku mniej znanych produktów, ale nie komercyjnych, popularnych – bo te niemal codziennie dowożą ! Takie marki, które znajdziesz zawsze i wszędzie w wielu różnych sklepach powstają w fabrykach, nie w winnicach …czyli jest to produkt niemal typu FMCG!!!
  • wgłębienie w dniu butelki … są wina kosztujące kilkaset złotych, a mające dno płaskie jak plaża w Darłowie, są wina tanie i kiepskie, ale mają „dziurkę” … bo łatwiej kupić droższą butelkę i wlać w nie kiepskie wino, niż odwrotnie…

Większość fanów sfermentowanego soku z winogron zapomina o bardzo prostej, a ważnej sprawie. WINO jest takim samym produktem spożywczym, jak np. wędliny, soki owocowe, konserwy rybne, masło, jogurt, ser… Jedyny inny, a nietypowy składnik nie występujący w tych produktach to … ALKOHOL. I tylko ten fakt stanowi o tym, że większość z nas myśli, że wino jest czymś na tyle innym i magicznym, że opis tego produktu na etykiecie to czarna magia, widza tajemna, zaszyfrowana wiadomość z kosmosu. A zawartość alkoholu w winie to przecież głównie informacja o tym, że on tam jest, a więc spożycie wina wiążę się z pewnym zachowaniem … czasem nazbyt humorystycznym …

PS. zdjęcia ilustrujące ten felieton to proste polecenia jakie wino ( z jakiej odmiany winogron) pasuje do jakiego jedzenia … takie zestawienie jest mniej więcej taką sama sztuką jak dobranie odpowiedniego cienia do powiek pod urodę i sukienkę, dobranie krawatu do koszuli i garnituru, dywanu do wystroju i mebli w mieszkaniu lub w ostateczności odpowiedniego sosu do hot-doga

 

Możesz również polubić…