Vitis Music Sfera Festival – VII edycja za nami
Czy wiecie, że Ignacy Paderewski robił fantastyczne wina?
Podobno jego wina były równie wielkie jak jego talent pianistyczny. Jego winnica położona była w Paso Robles w Kalifornii. Próbował swoich sił jako winiarz także w okolicach Tarnowa, ale nic z tego nie wyszło. Dzisiaj za to okolice Tarnowa są małym zagłębiem winiarskie, a i muzyka tutaj stanowi ważny element kulturowego krajobrazu.
Jedną z tych winiarsko – muzycznych wizytówek regionu jest Vitis Music Sfera Festiwal. Organizator festiwalu, Fundacja na Rzecz Wspierania Muzyki i Rozwoju Winiarstwa im. Ignacego Paderewskiego i jej spiritus movens, Karolina Chlipała – Dobosz, wybrała sobie na patrona maestro Paderewskiego. Gdy weźmiemy pod uwagę fakt, iż od 1993 roku w Paso Robles odbywa się Paderewski Festival, gdzie sławi się imię tego wielkiego muzyka, kompozytora, męża stanu, patrioty i filantropa, ale też wspiera się podczas trwania tegoż festiwalu młode talenty, to decyzja o patronie Fundacji jest bardziej zrozumiała. Podczas kilku dni trwania festiwalu w Paso Roble goście nie tylko słuchają muzyki, ale i degustują wina z winnicy niegdyś należącej do Paderewskiego. Raczą się także potrawami kuchni polskiej i miejscowej.
Niemal dokładnie tak samo jest podczas Vitis Music Sfera Festival. Festiwal odbywa się w przepięknie położonej Winnicy Janowice, na zboczu malowniczo położonej góry, blisko jego szczytu. Każdego festiwalowego dnia mamy możliwość degustować miejscowe wina i miejscowego jadła. Janowicka winnica, którą prowadzą rodzice organizatorki, to bardzo wysoki poziom jakościowy.
Pierwsze winogrona hektarowej winnicy Wiesław Chlipała posadził w 2013 roku. Efektem ponad 10 lat tworzenia win w Janowicach są klasyczne odmiany takie jak pinot noir, chardonnay i auxerrois, oraz hybrydy: regent, rondo, johanniter, solaris i seyval blanc.
W tym roku Pan Wiesław stworzył na potrzeby festiwalu wino specjalne. Z odmiany auxerrois powstało białe wytrawne wino o muzycznej nazwie 4’33” … czyli skomponowana przed ponad 70 laty przez awangardowego muzyka Johna Cage’a „cisza”.
W tym roku mieliśmy już VII edycję festiwalu. Co roku na start zawsze mamy występy młodych, utalentowanych muzyków, a w kolejnych dniach pojawiają się gwiazdy różnych gatunków muzycznych. Dominuje muzyka poważna i jazz. Bywa etno i blues, W tym roku gwiazdą był Leszek Możdżer, ale koncerty Czarniny i Oli Błachno Quartet były równie ekscytujące.
Ja już zarezerwowałem nocleg na następny rok, bo to miejsce jest magiczne i staje się dla mnie małą ojczyzną święta jakim jest festiwal wina, muzyki, jedzenia i ludzi. Polecam i Wam to miejsce i wydarzenie.