Skąd to wino?

CERTYFIKAT POCHODZENIA, APELACJA, DENOMINACJA … czyli SKĄD To WINO ?

Większość z nas ma ulubione firmy produkujące żywność. Osobiście wolę przetwory mleczne z regionów nie skażonych przemysłem, a jeszcze chętniej wybieram sery od małych rzemieślniczych firm. Podobnie mam z miodem, który kupuję od wybranych od lat pszczelarzy. Gdy widzę w dyskoncie miód z informacją, że powstał gdzieś na terenie Unii Europejskiej, to gotuje się we mnie krew. Kupilibyście jakiś ser lub szynkę dla swojego dziecka, bez wyraźnie opisanego źródła pochodzenia?

Oczywiście nie kupujemy takich produktów – a przynajmniej staramy się takich nie kupować. Zawsze wkładamy do koszyka produkty od znanych i lubianych producentów, o których przynajmniej wiemy, że produkują to czy tamto tu i tam, a nie gdzieś tam, het … w sumie nie wiadomo gdzie…

Czy wiecie, że są też takie wina, których pochodzenie jest tak opisane – powstało na terenie Unii Europejskiej … nie ma rocznika, niska zawartość alkoholu, brak informacji z jakiego szczepu!

Szanowni!
Kupujcie wina, które mają czytelną informację na temat tego gdzie wino powstawało. Świat wina podzielił sobie jakość wina względem pochodzenia na trzy bardzo proste kategorie – im lepsza, tym bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące produkcji, przez co co raz to są lepsze.

Pierwsza – najniższa, najtańsza, najsłabsza jakościowo grupa to WINA STOŁOWE. Ich nazwa w większości krajów brzmi dokładnie tak samo: vin de table, vino da tavola, tafel wein, vino de mesa … to wina, które nie mają rocznika, mają raczej niski poziom alkoholu, często nie mają podanej informacji z jakich winogron powstało – ale zdarza się miłe zaskoczenie, no i kwestia pochodzenia – to zazwyczaj tylko sam kraj skąd wino pochodzi. takie wino jest zazwyczaj tanie, lub bardzo tanie.

Druga grupa, znacznie lepsza i ciekawsze, gdzie czasem można trafić na perełkę, to WINA REGIONALNE. Tutaj kryteria opisu są już bardziej zaawansowane, pojawiają się wyższe procenty, często jest rocznik, nazwa wiodącego szczepu, opisany bywa region lub kraina gdzie uprawiano winogrona. Wina te kosztują od niewielu do umiarkowanej ceny. Kilka przykładów nazw certyfikatów win regionalnych w językach krajów największych producentów to: Vino de la Tierra, Indicazione Geografica Tipica ( IGT lub IGP ), Vin de Pay’s, Landswein.

Trzecia, najlepsza teoretycznie grupa, to wina o zastrzeżonej i kontrolowanej nazwie pochodzenia, czyli wina z tzw. APELACJĄ lub DENOMINACJĄ czyli CERTYFIKATEM POCHODZENIA. W wielu krajach nazewnictwo tych certyfikatów różnie jest opisane – patrz zdjęcia – ale generalnie znajdziemy na tych winach w 98 % te wszystkie ważne komunikaty o których wcześniej pisałem: rocznik, dobry poziom alkoholu, informacje o szczepach winogron – gatunki, procentowy ich udział, przedmiotowy certyfikat pochodzenia lub inną formę dokładnie opisanego pochodzenia wina.

Kilka przykładów:

  • Francja -> AOC (Appellation d’Origine Contrôlée)
  • Hiszpania -> DO (Denominación de Origen) oraz jeszcze lepsza kategoria DOCa (Denominación de Origen Calificada)
  • Włochy: DOC (Denominazione di Origine Controllata) oraz najlepsza kategoria DOCG (Denominazione di Origine Controllata e Garantita)
  • Niemcy: QbA czyli Qualitätswein bestimmter Anbaugebiete oraz najlepsza klasyfikacja – Prädikatswein czyli tzw. QmP (Qualitätswein mit Prädikat)

Przypomnę więc jeszcze raz – aby namierzyć dobre wino, nie interesuje nas sam kraj, a przynajmniej region, a jeszcze lepiej kraina, gmina, konkretne siedlisko, a może jakaś posiadłość, której granice objedziemy rowerem w godzinę!
Im dokładniej producent podaje gdzie powstało jego wino, tym lepsza jakość i tym większy szacunek do nas, do konsumentów! A i dla niego, dla samego producenta, to powód do dumy!

Kiedy, ile, z czego i skąd … Życzę dobrych wyborów!

 

Możesz również polubić…