Riesling

I love Riesling!
Czy winku z Maryjką mówimy NIE?

Przeciętny Polak nie wiedzieć w sumie dlaczego kojarzy odmianę RIESLING z winem w niebieskiej butelce, na której to etykiecie widnieje Maryja z dzieciątkiem lub ona sama w świętej szacie. Nazywa się o to to LIEBFRAUMILCH i z naszym rieslingiem ma już mało wspólnego.

Riesling wraz z chardonnay i sauvignon blanc tworzą nomen omen świętą trójcę najważniejszych białych odmian winogron. Chociaż rieslinga uprawiamy na całym świecie, to prym w uprawie zdecydowanie wiodą Niemcy, potem Alzacja i Austria.
Warto odnotować jeszcze Węgry, Czechy, Chorwację, Słowację i Włochy (Alto Adige i Piemont). Rieslinga spotkamy także poza Europą od Kanady i USA, po Australię i Nowa Zelandię, przez Chile i RPA. Z racji tego, że riesling jest wymagającym szczepem nie robi się z niego raczej zwykłych, banalnych, pospolitych win… chyba, że w Niemczech pod postacią wina z Maryjką, koniecznie, a raczej najczęściej w niebieskiej butelce. Z tym, że takie wino prawdziwego rieslinga ma w sobie mało. Zazwyczaj aż 70 % tego wina stanowi kupaż innych odmian- przede wszystkim sylvanera, muller-thurgau i kernera. Czasami znajdziemy tam drobiny ortegi i morio-muscat.
Faktem jest jednak, że kiedyś prawdziwe Liebfraumilch powstawały tylko z rieslinga i tylko w regionie Rheinhessen, ale od ponad 100 lat przepisy się „rozwodniły”, można mieszać, można „robić” Maryjkę także w Palatynacie, Rheingau czy Nahe, a nie tylko w Hesji Nadreńskiej. No i zawsze z cukrem.

Z racji naturalnie wysokiej kwasowości, rieslingi w najlepszej postaci są zazwyczaj mega-wytrawne, ale warto też wspomnieć, że udają się one także jako słodkie wina z późnych zbiorów ( Auslase, Beerenauslase i Trockenberrenauslase ) i po przymrozkach (Eiswein). Oczywiście jest też cała masa rieslingów pół-jakiś tam … niech każdy sobie wybierze co lubi – ja kocham te najbardziej skrajne. A kocham je za bukiet i smak – skoncentrowany, gdy wino porządnie zrobione – mamy wtedy takie owoce w bukiecie jak gruszki, brzoskwinie i białe cytrusy, owoce egzotyczne oraz gdy grona były uprawiane na wapieniach lub łupkach, trafimy w nuty mineralne (kreda, krzemień, wapno, mokry granit ) – a także – szczególnie kocham tą nutę – NAFTĘ ! Ale to w starszych rieslingach!

Uwielbiam rieslingi też za to, że nie trzeba wydawać na nie majątku, by trafić na prawdziwą armatę! Dobry riesling kosztuje już 40 – 60 zł, a wydając często około 100 zł mamy jakość porównywalną z o wiele droższymi supermenami z chardonnay czy sauvignon blanc.

Brawa dla RIESLINGA !

Czym się kierować chcąc kupić dobrego rieslinga? Czego szukać na etykiecie? Kilka wskazówek bardzo ogólnych, ale przydatnych:
1. gdy szukasz słodkiego niemieckiego rieslinga, wróć do powyższego tekstu o winach z późnych zbiorów
2. alzacki słodki riesling to też późny zbiór i najczęściej opisany jest jako Vendange Tardive oraz i/lub Sélection de Grains Nobles
3. jeśli zależy Tobie na przyzwoitości, ale chcesz wydać mało, szukaj napisu KABINETT , a także SPATLASE – w obu przypadkach możesz spotkać wina od bardzo wytrawnych i wytrawnych (TROCKEN) , przez półwytrawne ( HALBTROCKEN oraz FEINHERB) po półsłodkie (LIEBLICH).
4. polecam Wam także określenie GOLDKAPSEL (na zdjęciu przykład) – to wina uznawane przez danego producenta jako tzw. MOJE LEPSZE WINO. Goldkapsel zazwyczaj oznacza wina bardziej aromatyczne, skoncentrowane, intensywne: – bywa zarówno bardziej słodkawe (częściej) jak i bardzo wytrawne / bywa też, że oznacza wino powstałe w małej ilości z racji „lepszej, ale trudniejszej, kosztownej winifikacji” – zatem szukaj określenia wytrawności / słodyczy
5. przypomnę, że poza rocznikiem i nazwą odmiany, szukamy skąd wino pochodzi (im dokładniej to opisane tym lepiej) oraz zawartości alkoholu ( przy wytrawnych najlepiej jak jest to pomiędzy 12 a 14% ) … przy słodkich jest to mniej ważne, bo bywają takie co mają 8 % i są pyszne.

Do czego podawać?
Wytrawne rieslingi to kapusta, z kapustą, w kapuście i dania z kapustą, mięsa w kapuście – kapusta odmieniana tutaj jest na wiele sposobów * dalej: – szparagi, ryby, owoce morza, drób, tarta porowo-czosnkowa, no i na koniec sery – lżejsze kozie, fondue, munster
PÓŁ*** to kuchnia dalekowschodnia, orientalna oraz lekkie tarty warzywne, dania z curry
Słodkie to lody, ciasta, desery. Spróbujcie moreli z beerenauslase! Najlepsze jednak są łączenia w deserach śmietany z figami, malinami i jagodami z eisweinem i trockenbeerenauslase.

 

Możesz również polubić…